Na początku lipca Karolek był na turnusie rehabilitacyjno-logopedycznym w Muszynie.Tym razem góry,i tym razem po raz pierwszy z babcią :-).
Jak zawsze miał wiele zajęć indywidualnych, ale i grupowych. Oprócz rehabilitacji ruchowej, SI, terapii pedagogicznej,terapii ręki, nie mogło zabraknąć jego ulubionych - logopedycznych ;-) Nie było niestety zajęć na basenie, ale była dogoterapia, co sprawiło wiele radości Karolowi.
Zapewniono również warsztaty dla rodzica - babci :-)
Każdy turnus to nowe sukcesy - Karol super śmiga na małym rowerku trójkołowym :-)

Zadanie wykonane więc należy należy się odpoczynek, tym bardziej, że od sierpnia znowu Karol idzie do przedszkola.