W ramach wczesnego wspomagania prowadzonego w szkole wysłano mnie na zajęcia z pedagogiem p. Ewą, która okazała się koleżanką szkolną mojej mamy. Już to widziałem - "dziewczyny" będą sobie plotkowały, a ja w tym czasie będę rozrabiał. A tu nic z tego! Zostałem sam na sam przez 2 godziny z p. Ewą i zamiast "luzu" czekała mnie praca. To musiałem układać klocki, to układanki, to rysować, zaś innym razem rozpoznawać zwierzątka. A mama? Biegała po sklepach lub spacerowała. I gdzie tu sprawiedliwość. Teraz wreszcie mam zajęcia krótsze, ale za to są trudniejsze. Dodatkowo od niedawna mam zajęcia z pedagogiem również w przedszkolu. Halo, czy aby obowiązek szkolny nie jest od 7 lat?!

---

Wspomaganie rozwoju umysłowego - zajęcia edukacyjne
Moje pierwsze skojarzenie na hasło "Zajęcia edukacyjne na turnusie" to....praca. Pani Kamila nie pozwoliła mi się wykręcać od obowiązków. Siedząc przy stoliku musiałem układać klocki, dopasowywać plastikowe figury geometrycznych do tych odwzorowanych na kartce papieru, dzielić przedmioty na kolory, robić mini wyklejanki. Ale jak się wywiązałem z zadanie mogłem zrobić to na co miałem ochotę np. zagrać w kręgle lub zatańczyć z Elmo. Mama mówi, że szkoda, że nie mamy p. Kamili na miejscu w Raciborzu, a ja się trochę cieszę, bo co by to było :)

---

Terapia pedagogiczna towarzyszy mi na wszystkich turnusach rehabilitacyjnych, w przedszkolu, w domu w trakcie pracy z mamą, a od niedawna szkoli mnie również pani Ania (Ania), która odwiedza mnie w domu. Jednym słowem nie za dużo?

---

Terapia pedagogiczna polega na oddziaływaniu za pomocą środków psycho - pedagogicznych na przyczyny i przejawy trudności w uczeniu się. Istotą terapii jest niesienie pomocy dzieciom ujawniającym różnego rodzaju nieprawidłowości rozwoju i zachowania.

Terapia pedagogiczna ma na celu:
- stymulowanie i usprawnianie rozwoju funkcji psychomotorycznych;
- wyrównywanie braków w wiadomościach i umiejętnościach uczniów;
- eliminowanie niepowodzeń szkolnych, emocjonalnych i społecznych oraz ich konsekwencji.