Rehabilitacja ruchowa - Metoda NDT-Bobath

Właściwie odkąd się urodziłem jeżdżę na rehabilitację do prywatnego gabinetu (nie ma w naszym mieście możliwości skorzystania z rehabilitacji sfinansowanej przez NFZ). Najpierw strasznie płakałem jak mnie "wyginali" na wszystkie strony, ale potem z biegiem czasu postanowiłem zaprzestać tych przedstawień, bo to i tak nic nie zmieniało. Dalej mnie ćwiczyli trzy razy w tygodniu i ćwiczą nadal. Teraz jestem już silniejszy, sprawniejszy i nieźle rozciągnięty. Może się zgłoszę do "Mam talent"?

ndt.jpg


Rehabilitacja na turnusie w Krynicy czyli prezes kontra asystentka prezesa :)
Pierwsze moje spotkanie z p. Agnieszką to był wielki płacz. Odzwyczaiłem się od wszelkich docisków, naciągnięć i przede wszystkim nie mogłem (jak to mam już w zwyczaju) ulec i zacząć raczkować. Najpierw pozwalałem się ustawić do raczkowania, potem robiłem kilka ruchów, a dalej to standard - rozłożyłem się jak placek i dawaj płakać. Ale żeby nie było, że jestem łobuz to na koniec zawsze pięknie się uśmiechnąłem przez łzy i powiedziałem rozbrajająco "pa pa". I tak przez wszystkie niemal zajęcia, aż rehabilitantka się poddała. Pani Agnieszko w końcu kto jest "prezesem" a kto "asystentem"?

reha.jpg


Rehabilitację ruchową podobnie jak SI mam na turnusach i w gabinetach prywatnych. Noszę zdrowotno-profilaktyczne obuwie i wkładki do butów, żeby zapobiegać koślawości stóp. Niestety obniżone napięcie mięśniowe nie pomaga mi w tym.
W koncepcji Bobath kładzie się szczególny nacisk na normalizację napięcia mięśni odpowiadających za prawidłową postawę i prawidłowy wzorzec ruchowy. Przez stosowanie dużej liczby odruchów dąży się do wyhamowywania reakcji nieprawidłowych. Wszystkie ruchy dziecka muszą być kontrolowane rękami terapeuty. Ruchy prawidłowo torowane są zbliżone do normalnych ruchów wykonywanych spontanicznie przez zdrowo rozwijające się dziecko, będące w analogicznym wieku rozwojowym. Metoda Bobathów to również pielęgnacja i noszenie dziecka w odpowiedni sposób.